Dyskusje na temat Harryego Pottera

To nie był descz, to była burza. Ja kocham burze xD To kiedy planujesz ze mną ten drugi bieg? Hmm? bo widze, bez tej animagicznej postaci nie dała byś rady dotrzymać mi tempa Smile

musze popracować nad twoją kondycją kotek Smile

Spadaj misiu Wink

Ja moge pobiegać ale jak nie będzie deszczu i burzy bo jak wiesz niezbyt za nia przepadam Wink

A wogóle to miałeś Dracona wyciągnąć a nie mnie Smile

No i przypominam że ja to włąśnie w Snape Mantor mam zagwarantowany trening bo jak wiesz napadli mnie śmieciojady Smile

Ależ mi trening, nie ośmieszała byś się. Tych piesków Voldzia to rozniesiesz w pięć minut, a ze Snape'm to w dwie Razz

więc prosze nie mów mi tutaj kotek, o żadnym porządym treningu. Jakbym ja was napadł, to byłby trening. Oj, dostali byście tęgie baty Wink

Sorry kotek, ale ja kocham taką pogode, a przecież nie będe Cię samej zostawiał Twisted Evil

jeszcze sobie krzywde zrobisz Razz

Co do Draco, to padłby po pół godziny biegu ze mną, a to żę go nie zabrałem, to nie oznacza, że będzie miał wakacje Twisted Evil

Pamiętasz swój trening na nekromante? To pomnóż to razy dwa.