Wysłany: Sob 17:20, 16 Cze 2007 Temat postu:
|
|
Fakt smierć Dambledora zrobiła zamieszanie wśród czytelników. Przez pewnien momet miałam nadzieje, ż ebyło tak jak to opisałaś w głównym poście, ale potem zaczełam mieć watpliwości, ponieważ czytałąm internetową wersje i każdy zmarły derektor ma swój portret, a tam właśnie Harry rozmawiał z Dambledorem ...
|
|
|
Wysłany: Śro 16:00, 16 Maj 2007 Temat postu:
|
|
Nigdy nie patrzyłam na to z tej strony, ty rzeczywiście możesz mieć racje
fajnie by było bo śmierć tego bohatera naprawde mną wstrząsnęła. Dlaczego uśmiercili akurat jego niemugł to być Snape?!
|
|
|
Wysłany: Sob 14:26, 12 Maj 2007 Temat postu:
|
|
No mógłby być. Ale w sumie to tylko Albus i Harry wiedzieli o tych Horokusach bo przecież Drops nie pozwolił Harryemu o tym nikomu oprócz świętej trójcy mówić... No i ewentualnie Voldi i R.A.B
|
|
|
Wysłany: Pią 22:19, 11 Maj 2007 Temat postu:
|
|
Kochanie, Może ten portret to też podpucha? A może ten facet co był z Harrym po Horucruxa to nie był Albus, tylko jego brat Aberforth Dumbledore?;)Pomyśl
|
|
|
Wysłany: Pon 20:26, 07 Maj 2007 Temat postu:
|
|
Ej to niezła hipoteza. Ale jak wyjaśnisz to że Alus był z Harrym po tego Horokusa? No i ktoś musiał zginąć... No i pojawił się portret dropsa w gabinecie
|
|
|
Wysłany: Pon 20:00, 07 Maj 2007 Temat postu:
|
|
A nie pomyśleliście, że to nie Drops był na tej wieży, tylko ktoś pod działaniem Eliksiru Wielosokowego?? Tak może być, a Snape mógł nic o tym nie wiedzieć, podobnie jak Harry
|
|
|
Wysłany: Pon 0:55, 12 Lut 2007 Temat postu:
|
|
Dumbledor jest za twardy. A pozatym był dość poteżny. Ja popieram chipoteze,że tonie był dumbledore tylko ktoś kto go udawł powiecmy dzięki eliksirowi wielosokowemu. A nasz dyrektor jest animagiem i to on był feniksem który pojawił się na pogrzebie.
|
|
|
Wysłany: Pią 15:58, 26 Sty 2007 Temat postu:
|
|
Monotonne by było... Masz rację. Dumbel jest taką "podzieloną" postacią. Ale cóż robić? Tylko te jego dropsy... Łee... Ja też je lubie, ale bez przesady. Zostanę jednak przy swoim - niech Dumblo wróci. Nie obrażę się, jak będzie troszkę uszkodzony...
|
|
|
Wysłany: Pią 13:28, 26 Sty 2007 Temat postu:
|
|
Ja z pewnej strony chciałabym żeby wrócił, ale z drugiej to nie. Nie lubię jego postaci, taki eh...fanatyk mugoli i dropsów, wiecznie spokojny, i opanowany. Dobry dziadek Nie ma takich ludzi Ale z innej strony, to byłoby dobre, żeby wrócił, gdyż przynajmniej by się coś działo, a tak to może być won tek główny, jak Potter niszczy dusze voldemora A to byłoby monotonne i to bardzo
|
|
|
Wysłany: Pią 12:41, 26 Sty 2007 Temat postu:
|
|
Bo Dumbel jest cholernym manipulatoirem i chciał mieć asa w rękawie? Zresztą, ja się nie znam. Nie cierpię Dropsa, ale mimo wszystko troche mi go brakuje. Mam nadzieję, że wróci. Może niekoniecznie cały, może niekoniecznie zdrowy, ale wróci.
|
|
|
Wysłany: Sob 11:23, 13 Maj 2006 Temat postu:
|
|
to ciekawe dlaczego Rowling tego nie opisywała.??
|
|
|
Wysłany: Sob 11:20, 13 Maj 2006 Temat postu:
|
|
Chba napewno jest animagiem. W końcu to najpotężniejszy czarodziej na świecie.
|
|
|
Wysłany: Sob 11:05, 13 Maj 2006 Temat postu:
|
|
najpierw mogl rzucić jakiś oszałamiacz a pottem Wingardium Leviosa.I wtedy Dumbledor jak spodał mógł sie zamienić w jakieś zwierzę.Możliwe że jest animagiem.
|
|
|
Wysłany: Sob 10:44, 13 Maj 2006 Temat postu:
|
|
Przeczytałam wasze opinie i twierdzę, że prawdopodobnie Dropsik wróci w siódmym tomie i okaże się, ze Severusik go nie zabił. Tylko nie wiem jak jest to możliwe. Mogło być tak, że powiedział Avada Kedavra a rzucił w niego jakimś niewerbalnym, oszałamiaczem zielonego koloru.
|
|
|
Wysłany: Sob 10:27, 13 Maj 2006 Temat postu:
|
|
Dumbledor musi wrócić bo przeciesz Potter,Hermi i Ron nie poradzą sobie z odnajdowaniem Horokusów Voldzia.
|
|
|
Wysłany: Pią 20:45, 12 Maj 2006 Temat postu:
|
|
Ja wiem :/ mi to szczerze obojętnie czy Dumbl wróci czy nie...był spox ale wole innych
|
|
|
Wysłany: Pon 0:27, 08 Maj 2006 Temat postu:
|
|
yyyyyyyyyyy Siaba, wiesz co, odwiedź najbliższą aptekę i kup sobie eliksir bezsennego snu, naprawde niezły na takie koszmary
co prawda mnie również śniły się różne ffy, ale tylko te które przeczytałem ( np. HP i Zjednoczenie dusz, konkretniej śniło mi się spotkanie Pottera z Amy ) ale takich koszmarów to nie miałem
szczerze współczuję Mistrzowi Eliksirów
|
|
|
Wysłany: Nie 22:12, 07 Maj 2006 Temat postu:
|
|
Te marzenia sa czasami niebezpieczne. Mi coś ostatnio odwaliło i co noc śnią mi sie jakies głupoty totalne związane z Potterkiem ... brrry .... Sniło mi się że Ginny wyszła za Snapea
|
|
|
Wysłany: Nie 22:07, 07 Maj 2006 Temat postu:
|
|
ja się żywie ffami ale tylko 6 częściami, po zakonie feniksa, te kontynuacje po 6 tomie mi się nie podobają, brak Dumbla, hor..cośtam, i ogólnie jakoś mi się nie podoba
ja nie jestem pesymistą, po prostu jestem realistą, no chyba że się czasem rozmarzę
|
|
|
Wysłany: Nie 22:03, 07 Maj 2006 Temat postu:
|
|
Nie bądźmy pesymistami Ostatecznie możemy się pożywać fan ficami
|
|
|
|