Dyskusje na temat Harryego Pottera

Ja mam całą drętwą - ale mam świetnych znajomych z innych szkół. Moja szkoła jest szkołą dla kujonów - nie wiem w ogóle skąd ja się tam wzięłam Very Happy

przez pomyłke Cię tam wzieli Razz

A raczej moi nienormalni rodzice się uparli, że mam chodzić do szkoły z geniuszami zamiast z normalnymi ludźmi, to może przypadkiem trochę tego geniuszu przejdzie na mnie Very Happy

Niestety, nie udało się Very Happy

hehe, moi chcieli podobnie Very Happy

no cóż, nie wyszło

hehe ja z lutego Razz

A reszta z którego jesteście miecha??

Dobra ide spać jestem zbyt zmęczony, by dłyshej siedzieć przy kompie Sad

narqa wam...

narazie

Ej, jest tu ktoś jeszcze?

ja jestem:D

Aha, to dobrze Smile

Wszyscy poszli spać, a ja i tak jeszcze nie usnę - za wcześnie dla mnie.

wiem coś o tym xD ja normalnoie chodze spac kolo 4-5 także dla mnie to srodek ...... hmm dnia?

Ja chodzę spać koło 3-4 i to dla mnie całkiem normalne Wink

I wciąż nie mogę zrozumieć, jak można w nocy spać, a w dzień funkcjonować - przecież to takie dziwne! Very Happy

Czy ktoś na tym forum mógłby poprawiać ortografy? Błagam! Very Happy

ja poprawiałem, ale to się mija z celem, a jakbym miał dawać ostrzeżenia, to byłyby na forum maks 10 osób Confused

więc dajmy sobie z tym spokój, już mi się nie chce, nie pomagają prośby, groźby, do ludzkiej głupoty nic nie dotrze Confused

Ale wracając do tematu, noc jest cudna, cisza spokój, nikt nie przeszkadza, gdyby okolica była bezpieczna mógłbym się poprzechadzać Very Happy

ale oczywiście jakieś debile muszą okradać ludzi albo bić za to że się koło nich przeszło Confused

tragedia

Tylko, że ja cierpię na ortofobię, jak to kiedyś nazwałam. Taka moja mała mania na punkcie poprawnego pisania i mówienia. Dobra, jakoś przeżyję, ale aż mnie serce zabolało jak zobaczyłam Twoje "takrze" Very Happy

Ach, cisza, tylko cicha muzyczka pogrywająca w tle... I chrapanie mojego ojczyma za ścianą Very Happy

No cóż, to taki szczegół Very Happy

A ja sobie mogę na podwórko wyjść - dobre strony mieszkania w domu Smile

Ale pewnie moja mama by się zaraz obudziła i kazała natychmiast wracać, bo się przeziębie Confused

hehe, nadopiekuńczość Wink

sorry za błąd, zazwyczaj nie robie błędów, jeśli już, to żadko mi się zdarzają. Z resztą, gdzieś tam jest moje ogłoszenie, żeby się zaprzyjaźnić z Wordem Very Happy

taki mały przydatny programik który poprawia większość błędów. I taka mała prośba, jakby był gdzieś błąd, nie omieszkaj mi tego wytknąć Very Happy

Parsknęłam właśnie śmiechem w monitor. Właśnie widać, jak Ci się RZadko zdarzają Very Happy

Jak widać, nie omieszkam wytknąć Smile

Szczególnie jak pozwalają to chętnie skorzystam - zwykle ludzie się na mnie za to wkurzają Smile

Trzeba by jakoś wyminąć mamę, a to nie jest łatwe. Ale czasem wychodzę w nocy posiedzieć sobie na huśtawce Very Happy

hehe, ten błąd zaostanie, bo zrobiłem go specjalnie Razz

ale mniejsza o błędy, jak jakieś będą, to mi powiedz.

Heh, w sumie też bym chciał mieszkać w domku, ale z drugiej strony mieszkam w centrum miasta i się przyzwyczaiłem, że mam wszędzie blisko.

Jaaasne, specjalnie Very Happy

No dobra, nieważne, nie będę się pastwić Very Happy

A ja trzy tygodnie temu wyprowadziłam się z centrum jakieś 15 km za miasto i ciężko się przestawić. Niby z jednej strony fajnie, ale wszędzie mam tak daleko...